Slider

Czyli co się wyprawia w obecnej chwili na Blogu!
A dzisiaj mocne zachmurzenie, a raczej zako(p)cenie. Codzienna pogoda ducha, pod patronatem Świętego Luja z Łazarza.

12 czerwca 2016

Watch Dogs 2 - już wiemy coś więcej !

Volteski Town Interactive™
Utwór w tle: spotify:track:51DOzyPzT5cDii6iGSXRN2
Witam,

Pewnego piątkowego poranka, obudzony dźwiękiem maila w telefonie zostałem zaskoczony pierwszym obrazem, który ukazał mi się przy włączaniu aplikacji Steama, właśnie trailer kontynuacji gry sprzed dwóch lat wjechał na salony!


Moje zdanie na temat pierwszej części Watch Dogs jest jednoznaczne, więcej można przeczytać w poście z marca:

Volteskowe premiery 2016

Pierwsze wrażenie o nowej części jest czarujące, choć nigdy jakoś nie podchodziłem z wielką ekscytacją co do wszystkiego co związane z WD od premiery na E3 w 2012, po prostu przyszedł czas, gdy gra tak staniała, że zakupiłem cyfrową wersję.
Teraz po obejrzeniu trailera jestem podekscytowany widokami jakie są w tym San Francisco!

Należę do tej grupy osób, które lubią zwiedzać mapę w otwartych światach, no ukończenie fabuły zwykle przychodzi mi miesiąc po tym jak wszyscy inni zdążyli by już to zrobić, a czasem nawet dłużej, bo pół roku.

Oczywiście wszelkie ekscytacje nie są tu zbytnio wskazane, bo tak patrząc na te wszystkie fajerwerki i aplauzy, jedyne co powinno nasuwać się na myśl, gdzieś tam z tyłu głowy: "Ciekawe, co spierdolą."

W końcu to gra Ubisoftu, no i na prawdę, ciekawe, co sp...

Premiera zapowiedziana jest na 15 listopada 2016r. No jasne. Poczekamy, zobaczymy, przekonamy się.

Pomijając to wszystko wrzucam zwiastun gry, oficjalne logo jakoś się nie wyróżnia, ale jeśli już mówię o czymś, to przydało by się także załączyć jakieś materiały wizualne:



Graficznie, magicznie, czasem można się zmylić, czy to gra, czy film, lecz wiadomo, że #WatchDogsUczy.
Kolorystyka i widoczki nasuwają na myśl Grand Theft Auto V, obrazki prawie jak zdjęcie, sądzę że gdyby Piątka była produkowana tylko na nowsze konsole, to tak by właśnie wyglądała.
Chociaż jak w Rockstar wycisnęli wszystkie soki z last genów, tak po premierze graficznie nie odbiegało to od screenshotów i trailerów... Nie, żebym się kogoś czepiał...

Pewne rozwiązania WD 2 wydają się zainspirowane wspomnianą wyżej gangsterską serią, w weryfikacji tego polecam poniższy materiał, warto od razu przewinąć do 12:57.



Poniżej zestaw obrazków jakie można w chwili obecnej znaleźć na stronie sklepu Steam:









Za bardzo nie zamierzam spamować w przyszłości wszelkimi informacjami o grze, tak jak w przypadku GTA na przykład, lecz kontynuując sprawę napoczętą w jednej z wcześniejszych notek, gdy będę miał coś do powiedzenia, to z chęcią o tym opowiem na blogu, tymczasem...

Dziękuję za uwagę w tej pozaprogramowej notce i do następnego!
Jeszcze się okaże co tam spierdolili ;)
~Volteski

10 czerwca 2016

Pierwsze wrażenie z UNI-T M890C+. Projekty wymagają sprzętu!

Witam,

ostatnimi czasy kombinowałem nad kilkoma projektami, jedne trochę bardziej zaawansowane, drugie bardziej proste, nie wszystko nadaje się do opisania na blogu, lecz jest parę rzeczy które tylko czeka na swój czas.

Dzisiaj pomówię trochę o moim nowym nabytku, gdyż co to za robota bez multimetru, no nie sposób.


Nabytek to Uni-t M890C+ 



W związku z potrzebą nabycia diody prostowniczej naszło mnie nagłe olśnienie, tak mógł bym kupić coś w granicach pięć do siedmiu dyszek, w oko rzucił mi się generalnie jeden model, wybór toczył się pomiędzy opcją mierzenia częstotliwości, lub temperatury.
Bardziej praktyczną dla mnie raczej będzie ta druga funkcja.

Producent deklaruje, że:
"Wszystkie mierniki UNI-T, charakteryzują się estetycznym wykonaniem, mocną obudową oraz bardzo dobrymi parametrami technicznymi."


Zestaw prosto z pudełka. Ponadto znaleźć w nim można sensor temperatury, lecz o nim w dalszej części.


Wrażenia:

Urządzenie zdecydowanie nie sprawia uczucia obcowania z typową chińszczyzną, to na pewno.
Obudowa z czarnego plastiku, rzeczywiście estetycznie wykonana, dobrze spasowana, bez śladów odlewania, na froncie i z tyłu matowana, boczna krawędź wzdłuż łączenia jest błyszcząca i prezentuje się elegancko.



Urządzenie posiada z tyłu rozkładaną podpórkę, dzięki niej miernik siedzi w pozycji półleżącej.
Niestety nie jest ona zbyt sztywna, a jakikolwiek nacisk na obudowę, gdy ta jest oparta, daje odczucie, jak by konstrukcja miała pęknąć. Wręcz sądzę, że złamie się w niespodziewanej chwili przy pierwszym lepszym nacisku.


Przewody:

Czerwony i czarny, deklarujące się możliwością pracy przy napięciu 1000 Volt, nie jest to szczyt możliwości konstrukcyjnych, lecz również nie sprawia wrażenia tandety i powinno posłużyć trochę czasu. Do każdego przewodu dodano zaślepki na wtyczkę, nie są dobrane kolorem, obie czarne, mimo wszystko dobry gest.


Sensor temperatury, typu K, na sztywnym kablu:

Nie odstaje jakościowo od reszty pakietu, spełnia swoją funkcję, chociaż nie wiem w jaki sposób ma to wytrzymać zakres temperatur -40..1000 stopni, nie testowałem, ale mój model, tzn. z końcówką C+ ponoć sobie radzi z takimi odczytami. Nie jestem pewien czy sonda też.




Podsumowując z zakupu jestem zadowolony, nie doznałem żadnego dysonansu w interakcji z przedmiotem, ani nie napotkałem żadnego sęku, przez który czegoś bym nie polecił.
Zestaw na dzień dzisiejszy kosztował 63zł, a można mierzyć nim rezystancję, prąd i napięcie stałe oraz przemienne. Jeden tańszy model UNIT nie obsługiwał pomiarów prądu przemiennego, a myślę, że taki ficzer także czasem może się przydać, to też dopłata tych dwóch dyszek nie jest straszna.

Cieszę się, jeśli mogłem przybliżyć nieco produkt osobom zainteresowanym, sam jakiś czas temu rozglądałem się w internecie za modelem UT82, tak więc rozumiem, że inni także mogą mieć podobne dylematy.
W każdym razie, gdy zobaczyłem sprzęt na półce, wypadło na model kompletnie odmienny, którego funkcjonalność nie odbiega od standardów, a wciąż kosztuje niewiele.

~Volteski